Luciana - Słodka nimfomanka futbolu oraz Luczki, Lukaninho, Luki, Luczadora i wszystkiego, co z nim związane. <3
Ciekawostki[]
- Kocha Lukę
- Kocha Lukusia
- Kocha Luczanienkę
Charakter[]
- Zadziorna
- Chciwa
- Dążąca do określonych celów
Btw. Obrazek postaci wykonała przeurocza, genialna, zdolna, utalentowana, boska, zajebista, mądra, urocza, skora do pomocy i dużo więcej epickich przymiotników.. Tak, to Volvi. <3 Dziękuuuuuuję. ;*
Historia[]
Podchodzi z Madrytu, dla nie wiedzących, Hiszpania. Ma 22 lata i trochę wypada po za normę. xD Luciana była dotąd zwykłą, grzeczną i miłą dziewczyną, ale.. od jakiegoś czasu zainteresowała się futbolem. Właściwie nie wiadomo dlaczego, pewnie przez tych przystojniaczków ze wspaniałymi kaloryferami i ich pokaźne sumki w banku. Luciana chodziła wtedy na wszystkie mecze, co ciekawe odwiecznego rywala jej domowego klubu Real Madryt, FC Barcelona. Tam sporo dowiedziała się o pewnym piłkarzu, Lukaninho, którego wszyscy dobrze wspominają. Podobno miał talent, ale pewne sprawy źle się potoczyły, no i... Dziewczyna zaczęła szperać w internecie. Znalazła jego filmy, mecze i co najważniejsze, zdjęcia. Od tamtej pory i tak nikt tego nie czyta, ale lubię się rozebrać i pilnować ubrań to mnie uspokaja jej największym marzeniem jest poślubienie Lukaninho. W sumie, dlaczego nie? xD Stąd jej najbliźsi, wynieśli ją na taczkach z Madrytu. Dlatego przeprowadziła się do Barcelony. Tam znalazła pracę jako kelnerka i dzięki temu, że znalazła wspaniałego faceta (Też fana Barcelony i przy okazji pracodawcę) nie opuściła żadnego meczu Barcelony z ostatnich 4 lat. Kiedy tylko zobaczyła, że syn Lukaninho zgłosił się do CTP, natychmiast rzuciła swojego pracodawcę i wyjechała na podbój świata. Skoro będzie blisko jego syna, to reszta będzie już tylko formalnością.
Audycja[]
Luciana siedzi na stadionie Camp Nou z szalikiem FC Barcelony.
Luciana: Uuu, ten zapach świeżo skoszonej trawy. <3 I spoconych zawodników drużyny przeciwnej. Fuu. :<
Po chwili Luciana dostała z piłki w twarz.
Piłkarz: Sory, laska!
Luciana: Mam piłkę! <3 Mam piłkę. <3
Piłkarz: Yyy, oddasz nam ją? Chcemy sobie pograć.
Luciana: Nie, jest moja. <3
Piłkarz: Spoko, mamy drugą. <3
Zaczęli grać drugą piłką. <3 W tym czasie Luciana przedziurawiła piłkę i włożyła do torebki.
Luciana: Może będą na niej odciski Lukusia. <3 Na pewno są. <3 MUSZĄ BYĆ!
Obok niej przeszedł chłopak, łudząco podobny do Luczki.
Luciana: OMG! OMG! OMG!
Zemdlała. xD