TotalDramaPolishFanFick Wiki
Advertisement

Totalnie Dramatyczne Życie Gwiazd - Odcinek 8


Chris: Ooo, tak. Nie było mnie jeden dzień, a tam działy się niewyobrażalne rzeczy. Konkurs żarcia z środkami przeczyszczającymi, które później wybuchają. Sfałszowane głosy, które zostały ujawnione. Nie, nie, nie. Ja chyba już jestem na to za stary.

Kamerzysta: Nie martw się. Ja muszę to wszystko kręcić, a ludzie nie wiedza kim jestem.

Chris: Ty się nie liczysz!

Kamerzysta: Buu... (wybiega z płaczem)

Chris: Dobra, koniec. Tylko jak się wyłącza ta kamerę?!

(czołówka)


Apartamenty[]

Wrzeszczące Megafony[]

Wrzeszczacemegafony

Bridgette: Idzie gładko. Nawet nie musieliśmy dużo się trudzić.

Logan: Masz farta i tyle. Powinnaś obmyślić jakiś plan. Bez niego przegramy.

Geoff: Wyluzuj trochę, stary. Wygramy.

Logan: Przekonamy się. Żebym nie przypomniał wam tych słów dziś wieczorem na eliminacji.

Geoff: Zobaczymy.

Logan: Dobra.


Zabójcze Kamery[]

Zabojczekamery

Leshawna: No proszę. Nasza drużyna przegrała... W końcu

Margaret: Cieszysz się z przegranej?

Leshawna: Tym razem tak.

Margaret: Doobra... Ktoś tu jest chory.

Martha: Ja bym się bardziej dziwiła tym, ze to Beth wyleciała, a nie Explosion.

Explosion: Na mnie nie patrzcie. Ja nic nie wiem.

Martha: Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.

Explosion: Uwierz. Ja zawszę wierzę.

Przychodzi Chris.

Chris: Zawodnicy! Natychmiast do namiotu od Cateringu!

Explosion: Uuu... Musi być nieźle wkurzony.

Leshawna: Nie dziwię mu się.

Spojrzenie na Explosion.

Explosion: Co ta kamera tak na mnie patrzy?

(w przyczepie)Explosion: Niedługo pomyślę, że kamerzysta to zboczeniec!


Namiot od Cateringu[]

Chris: Kochani! Nie było mnie tylko jeden dzień! Co wy wydziwiacie.

Katie: To pewnie przez Natalie.

Sadie: Tak, ona źle na nas działa.

Natalie: Byłam z wami raptem pół dnia.

Margaret: Jak na ciebie? To i tak za dużo.

Chris: Nie zaczynajcie znowu. Explosion sfałszowała głosy... Powiem jasno i otwarcie.

(grupowe wzdechnięcie)

Ezekiel: Zdyskwalifikuj ją!

Chris: Teraz już po herbacie. Beth wypadła i nic nie mogę cofnąć.

Explosion: Hmm... No trudno.

Chris: Nie trudno. Odpadniesz niedługo! Jak twoja drużyna przegra masz to jak w banku. A wam... (pokazuje na resztę Kamer) Jeśli przegracie nakazuje głosować na nią!!!

Katerine: Dobra. Tylko tak się nie wściekaj.

Chris: Myślałem, że jesteś jeszcze chora?

Katerine: To tylko alergia na banany. Już przeszło.

Chris: Masz szczęście. Wiecie, powoli zbliżamy się do końca takiej technicznej strony tworzenia filmu.

Alexander: Robi się ciekawie.

Chris: Nawet nie wiecie ile jeszcze przed wami.

Julie: Ale nie wszyscy mają dane dojść daleko.

Pauline: Na przykład taki Logan.

Logan: Czep się innych.

Lindsay: Ależ ona ma rację.

Logan: A ja mam rację, że obydwie razem jesteście wkurzające.

Owen: Nie wiem po czyjej stronie stanąć.

(w przyczepie)Owen: Logan to taka... podróba Heather. A Pauline jest chyba siostrą Lindsay. Obie te grupy są... głupie? Sorki, że to mówię.

(w przyczepie)Logan: Matko. Lindsay mnie wkurza. Ok! To mogę znieść. Ale po, co jeszcze się wtrąca Pauline?!

(w przyczepie)Pauline: No dobra, powiem. Ale nikomu nie mówcie! Logan mi się... podoba. Próbuję jakoś do niego się zbliżyć. Ale nie wiem jak.

Chris: Matko przypomniało mi się coś!

Geoff: Zostawiłeś włączone żelazko?

Pauline: Zgubiłeś podpaski?

Wszyscy się patrzą na Pauline.

Pauline: No co? Ja często je gubię. A później się znajdują w absurdalnych miejscach.

Chris: Nie i nie! Mam wam do zakomunikowania, abyście przywitali oklaskami... Lai Chi!!!

Wszyscy: Co?!

Chris: Chef, sam już sobie trochę nie radzi w gotowaniu.

Bridgette: Nie lubię jej! I nie ręczę za siebie jak znów się pokłócimy.

Lai Chi: Sorry lala. Mam już chłopaka. Możesz wziąć sobie Geoffa. On mnie nie interesuje.

Bridgette: Masz szczęście.

Lai Chi: Trochę łagodniej.

Bridgette: Zgoda.

Chris: To nie koniec zaskoków. Powitajcie gorąco...

Bębny, światła skierowane w jedną stronę i duże czerwone schody.

Chris: ...Noah'a!!!

Świerszcz i jakiś pierd w pobliżu.

Owen: Sorki, to po wczorajszym zadaniu.

Noah: Miło mi was znów widzieć.

Chris: Pamiętaj, jesteś tu, bo Wrzeszczące Megafony to łamagi i przegrywają non-stop!

Bridgette: Hej, ostatnio wygraliśmy!

Memo: Ganamos y tanta felicidad.

Bridgette: Pero reconozco que nos ha ido bien?

Memo: Tal vez sea así, pero ya sabes. No hay satisfacción.

Bridgette: No se preocupe. Ahora vamos a ganar la lucha.

Memo: Usted mantiene su palabra.

Uśmiecha się.

Geoff: Bridgette? Nie mówiłaś, że umiesz hiszpański.

Bridgette: Ma się te asy w rękawie. Hehe.

(w przyczepie)Bridgette: Memo ma taki piękny uśmiech. Ahh...

(w przyczepie)Memo: Bridgette gustaba. Incluso mucho.

Chris: Skończyliście te nauki hiszpańskiego?! Ok. Zaprosiliśmy gościnnie na jeden odcinek wasze tymczasowe manekiny!

Courtney: Nie jestem manekinem!

Wszyscy: Courtney?!

Courtney: Cicho być. Mogłabym tu zostać na stałe. Ale nie! Chris jest...

Chris: Chris jest fajny, a ty masz się nie czepiać.

Courtney: Chris jest głupi jak cały ten jego program.

Chris: Przymknij się, bo wylecisz stąd z hukiem!

Courtney: Dobra, ale robię to tylko dlatego, że mnie już nudzisz!

Chris: Tak, tak. Pogadaj sobie. (...) Drugim zaś manekinem jest...

Leci muzyczka Justina.

Wszyscy: Ahh...

Chris: Ludzie?! Nie przesadzacie? 3 sezon i wam się to podoba?!

Katie: Ja zawsze kochałam Justina.

Sadie: Ale on zawsze wybierał mnie. Pogódź się z tym Katie.

Katie: Wybrał mnie, ale ty jesteś uparta!

Sadie: Ja nie jestem uparta tylko mądra.

Katie: Nie, to ja jestem mądra. Ty tylko inteligentna.

Chris: Dziewczyny...

Sadie: Przecież to to samo, Pani Mądra jak Mądralińska.

Katie: Nie wierzę, że to mówisz.

Sadie: Jesteś dla mnie nie miła! Co mogę poradzić na to?

Katie: Nie mów już nic.

Chris: Dziewczyny!...

Sadie: Nie mów nic, tak?! Chcesz, żebym nie mówiła, bo wiesz, że mówię... mądrze.

Katie: Ale ja mówię ładniej, niż ty.

Sadie: Mówisz gorzej, niż koń!

Katie: Ohh... Jak możesz wracać do sprawy z pluciem podczas rozmowy?! Już przecież nie pluje.

Sadie: Plujesz cały czas!

Katie: Nie pluje, ale za to ty nie chcesz się przyznać, że nie możesz schudnąć!

Sadie: Nie wierzę, że ciągle mi to wypominasz!

Katie: Będę taka sama jak ty.

Sadie: Porównujesz mnie do Ciebie, bo jak mam dużo zalet,a ty same wady i...

Chris: Dziewczyny?!?!?!?!

Katie i Sadie: Co?!

Chris: Przestańcie!

Katie: Dobra! Phi

Sadie: Phi! Dobra!

Chris: Tak lepiej! Chciałbyś coś od siebie dodać, Justin?

Justin: Tak...

Chris: To dobrze, że nie. Zacznijmy zadanie, ok?

Courtney: Dawaj, bo ja nie mam czasu na pogaduchy!

Chris: A więc. Dziś zajmiecie się makijażem i przystrojeniem Courtney oraz Justina. Courtney dla Megafonów, a Justin dla Kamer. Nie trzeba więcej tłumaczyć? Macie czas do wieczora. Czyli wielkiej gali pokazu Makijażu i czegoś tam!


Przygotowania do Pokazu Wielkiej Gali Makijażu i Czegoś Tam![]

Zabójcze Kamery[]

Zabojczekamery

Justin: Postarajcie się! Muszę być ładny.

Katie: Jak ja Cię zrobię to będziesz cudowny.

Sadie: A jak ja Ciebie umaluje to wszyscy będą mdleć na twój widok.

Katie: Sadie! Przestań! Ja go będę stroić!

Sadie: Ty?! Ty nie umiesz robić makijażu!

Katie: Oczywiście, że umiem! Mam w tym doświadczenie!

Sadie: Nie, nie masz! Ja dostałam nawet dyplom na konkursie!

Margaret: Wiecie, co wam powiem? Żadna z was nie dotknie Justina! I tyle. A teraz idźcie do kąta i przemyślcie swoje postępowanie!

Odchodzą w dwa różne kąty.

Ezekiel: Dobra w tym pani jest!

Margaret: Mam doświadczenie w dzieciach, skarbeńku.

Ezekiel: Zawstydza mnie pani.

(w przyczepie)Martha: *rzyga*

(w przyczepie)Christopher: *rzyga*

(w przyczepie)Leshawna: *rzyga*

(w przyczepie)Katerine: Ooo, tak! To było bardzo dziwne! "Zawstydza mnie pani"? Kurczę, ci to są dopiero dziwni.

Margaret: Taka właśnie jestem. Ale teraz do rzeczy. Kto maluje?

Leshawna: Dawaj mi ta piękną buźkę, Justin.

Justin: Fakt, jest piękna. Ale mogłaby być ładniejsza.

Trent: Nie gadamy, robimy. Przegrać nie chcemy.

Christopher: Eee? Dobraa, nie skomentuje tego.

Trent: Zachęcam was w jakiś sposób do roboty.

Christopher: Robienie makijażu to nie męska robota.

Ezekiel: Taa, ma rację.

Trent: Dobra, niepotrzebnie zaczynałem.

(...)


Wrzeszczące Megafony[]

Wrzeszczacemegafony

Courtney: Co wy wyprawiacie?! Chcecie mi włosy powyrywać?!

Bridgette: Nie, ale dałaś nam taką rozpiskę, że nie możemy się połapać.

Pauline: Dlaczego nie możemy tego zrobić po swojemu?

Courtney: Po pierwsze: Mam pozwolić działać wam? Widziałam, co robicie. Jesteście do bani. Dlatego przegrywacie! Po drugie: Zrobicie ze mnie jakiegoś clowna!

Logan: W Twoim przypadku nie ma żadnej różnicy!

Courtney: Zamknij się!

Logan: A ty mi nie pyskuj!

Courtney: Cham!

Logan: Dobra, dosyć! Siadaj tu i słuchaj tego, co my Ci powiemy.

Courtney: ...

Logan: Zero Twojego głosu!

(w przyczepie)Courtney: Co on sobie w ogóle myśli?! Chociaż... Jest w tym tez trochę dobrego. W tej drużynie powinien być ktoś taki twardy i stanowczy!

(w przyczepie)Logan: Courtney? Jest ładna, ale głupia. Poza tym. Nie jestem tu by szukać miłości!

(w przyczepie)Pauline: Cały czas zastanawiam się kiedy mu to powiedzieć?


(...)

Courtney: Dosyć! Robicie to źle!

Julie: Robimy to dobrze! Tylko Tobie nic się nie podoba!

Courtney: Mówiłam już, że w różu mi nie do twarzy!

Noah: Jak mamy wygrać skoro w żadnym kolorze ci nie do twarzy?

Courtney: Weźcie kogoś innego i malujcie!

Odchodzi.

Bridgette: No to świetnie. Przegramy!

Geoff: Jeszcze nie wszystko stracone!

Pauline: Właśnie! Ale dlaczego?

Geoff: Eee... Ponieważ. Sam nie wiem.

Julie: W sumie, gdyby tu był Matt to by coś wymyślił. Szalonego, ale by nam się udało.

Alexander: Taa, masz rację. Był wkurzający, ale pomysłowy.

Logan: Przestańcie! Nawet w siebie nie wierzycie! Mamy przecież jeszcze czas...

(przez rozgłośnię)Chris: Drużyny! Gala już za 10 minut. Szybko! Zbieramy się!

Lindsay: O nie! Co teraz?

Owen: Panika?

Lindsay: Tak!

Wszyscy: Aaa!

Wszyscy biegają dookoła kamery.

Memo: Mamma Mia!

Lindsay: Owen! Hamuj!

Owen: Co...

Wielkie zderzenie.

Noah: Uff... Mam szczęście, że nie dostałem.

Logan: Zejdźcie ze mnie wszyscy!

Pauline: Wpadłam na genialny pomysł! Szybko, zajmie nam to 5 minut!

(w przyczepie)Logan: Jeśli jej się nie uda, na pewno wyleci! Hehehe...

(w przyczepie)Pauline: Strzeliła we mnie strzała mądrości!

(w przyczepie)Logan: Ona i mądrość? Proszę, to tak samo jak Owen i dieta!

(w przyczepie)Pauline: Zaimponuj mu i mnie pokocha! (...) A potem powie: "Moja księżniczko! Jak mogłem Ciebie nie zauważyć w tym okropnym tłumie idiotów?! Ukarz mnie!" Hihihi...


Wielka Gala Makijażu i Czegoś Tam[]

Chris: Witamy państwa na... Wielkiej Gali i bla, bla, bla, bla!

Logan: Tutaj nikogo nie ma!

Chris: Spodobała mi się nazwa, więc was zachęciłem!

Justin: To jakiś koszmar! Myślałem, że ujrzy mnie cały świat!

Chris: *załamka*

Lindsay: A to co? (wskazuje na dwa złote trony)

Chris: To są siedziska, żeby nasze modele mogły się odprężyć podczas pokazu!

Margaret: Zazdroszczę im!

Wszyscy (oprócz Justina): Nie tylko Ty!

Chris: Zaczynają...Megafony!

Wrzeszczacemegafony


Pauline: Bo my mamy taki problem, Chris. Hihi...

Chris: Jaki tym razem macie problem?

Pauline: Nasza modelka nawiała i nie wiemy, gdzie jest, ale mamy za to...

Wchodzi umalowana Bridgette.

Chris: Przymknę na to oko i ocenię Bridge.

Geoff: Powodzenia Bridgette.

Bridgette: Przyda się, Geoff.

Chris chodzi wokół tronu Bridgette i patrzy się na nią.

Chris: Hmm...

(w przyczepie)Bridgette: Halo? Ile mogę czekać?

Chris: Dam wam... 6 punktów na 10 możliwych.

Logan: Co tak mało?

Chris: Obciąłem wam za to, że zgubiliście Courtney i musimy ją szukać!

Pauline: Ale mówiłeś...

Chris: Że ocenię Bridgette i przymknę na to oko!

Julie: Chris, jesteś żałosny!

Chris: Z wami już skończyłem! Kamery, pokonacie ich?

Ezekiel: Jak zawsze.

Chris: Pełni entuzjazmu.

(w przyczepie)Logan: Odczytałem to jakby nas nie lubił, a tamtą drużynę faworyzował!

(w przyczepie)Chris: Choćbym dodawał Megafonom nowe osoby oni i tak nie potrafią tego wykorzystać!

Chris: Zaczynamy.

Zabojczekamery


Justin siada na tronie i uśmiecha się do Chrisa.

Chris: Ha, co ja tu widzę?

Katerine trzyma kciuki, a trent łapie ją za ręce. Ta odwzajemniła się uśmiechem oraz gorącym spojrzeniem.

(w przyczepie)Katerine: Nadal jest taki romantyczny. Hihihi...

Chris: Ogłaszam, że Zabójcze Kamery otrzymują punktów... 9 na 10.

Zabójcze Kamery: *wiwaty, śmiechy i ktoś pierdnął*

Chris: Ogólnym zwycięzca jest drużyna Kamer, a z Megafonów kogoś pożegnam!


Zabojczekamery 9/10 Wrzeszczacemegafony6/10


Przyczepa[]

Wrzeszczacemegafony


Logan: Ha, pożegnaj się Pauline! Twój pomysł był głupi.

Owen: Bridgette to jednak zły kapitan. Sorki.

Julie: Co my mamy za kapitanów?!

Bridgette: Pozostaje mi wybrać... Pauline.


Ceremonia Wręczenia Pluszowych Gwiazdek[]

Ceremonia[]

Wrzeszczacemegafony


(Jingiel taki sam jak w TDA)

Chris: Dziś pluszaki na pewno otrzymają:

  • Noah
  • Memo

Noah: Taa, nie odpadnę przecież od razu.

Memo: Thanks, Chris.

Chris: Sprecha po angielsku! Świnia!

Memo: Hehehe...

Logan: Dawaj koleś!

Chris: Wiem, co mam robić! Następne gwiazdki:

  • Lindsay
  • Geoff
  • Alexander

Lindsay: Łii, jestem dalej!

Geoff: Udało mi się. Powodzenia Bridge...

Alexander: Zawsze muszę mówić jako Trzeci!

Chris: Bezpieczni są jeszcze:

  • Owen
  • Julie
  • oraz Logan

Owen: Taak! To jestem właśnie ja!

Julie: Uff... Już się bałam.

Logan: Dziwne? Nie zagrożony?

Chris: Mamy tylko jednego pluszaka i 2 panie. Pauline i Bridgette. Jednakże ten pluszak powędruje dziś do...

(dramatyczna muzyka)

Chris: ...do...... Pauline!!!

Bridgette: Ja?

Pauline: Nie! To ja odchodzę!

Wszyscy: Co?!

Pauline: Kocham kogoś z was, ale moje starania nie działają... Dlatego też postanowiłam to skończyć...

Chris: Kogo ty kochasz?

Pauline: (...) Logana!

Julie mdleje.

Logan: Mnie? Heh... Dobra! Toś mi dowaliła!

Pauline: Przepraszam, ale teraz koniec. Pa :*

Odchodzi.


Kiedy to Pauline prawie odeszła[]

Logan: Zaczekaj...

Przybiega i zatrzymuje się przy Pauline.

Pauline: Co się stało?

Logan: Ty to tak naprawdę mówiłaś?

Pauline: Taak...

Logan: Zaskoczyłaś mnie, naprawdę.

Pauline: Wygraj to. Wierzę w Ciebie.

Logan: Dzięki. Przyda mi się.

Zaczyna całować namiętnie Pauline.

Logan: To nasz mały sekret.

Pauline: Dziękuję Logan...

Odchodzi.

(w przyczepie)Logan: Bez komentarza. Nie musze mieć na wszystko odpowiedzi!


Noc[]

Klub[]

Courtney: Dawaj DJ! Muza! Yeah...

Wchodzą jakieś dwa goście i rzucają się na Courtney.

Człowieczek 1: (przez krótkofalówkę) Chris! Mamy ją!

Chris: (przez krótkofalówkę) Doskonale! Sprowadźcie ją tu!


Odcinki Totalnie Dramatycznego Życia Gwiazd

Ciekawe, co u nich słychać? | Miejsce zapierające dech w piersiach | Światła! Kamera! AKCJA!!! | Zwykłe zadanie | Szycie kostiumów w miarę swoich możliwości | Podkład muzyczny, czyli porażka z keybordem | TDSL Aftermath I: Brutalnie wyrzuceni! Dlaczego?! | Przerwa na lunch | Charakteryzacja | Zrób szybko, ale porządnie | Droga do przegranej | Premiera nowego filmu | TDSL Aftermath II: To wszystko jest niesprawiedliwe! | Jak gwiazda stała się zakonnicą? | Rajd czy bieg? Zdecyduj się! | Odskok od gwiazdorstwa | Trudne rozstanie | Życie gwiazdy jest nie do zniesienia | TDSL Aftermath III: Wcale nie żałuje, że odpadłam! | Pobij mnie | Starożytne luksusy | Poszlaki szukając, detektywem się stając | Walka w upale! | Bój się | TDSL Aftermath IV: Wielka nuda | Lasery, statki i UFO! Jasne, dobry żart! | Wredne dziewczyny | Maska | Kowboj z Szanghaju | TDSL Aftermath V: Ostatni raz przed finałem | Magia? Nie istnieje! | Półfinałowe starcie w zabawowym stylu | Wiedziałem, że tak będzie! | Poddają się tylko mięczaki! | Początek końca
Advertisement